Koniec czerwca 2008 to pierwszy wyjazd do Holandii. Minął niecały rok od sprowadzenia auta. Pojechaliśmy odwiedzić znajomych i pochwalić się jak wygląda pojazd po renowacji.
Przyszła pora na właściwą podróż poślubną. Trasa wiodła przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Grecję i z powrotem. Dotarliśmy do wschodniej części Grecji w okolice miasta Alexandrupoli. Podróż trwała dwa tygodnie.
W tych niepozornych górach zaliczyliśmy chyba najbardziej strome podjazdy jakich doświadczyło nasze Volvo.
Okolice Varny. Przystanek nad Morzem Czarnym. Krótki odpoczynek. Silny wiatr sprzyjał suszeniu ubrań (koszula na drzewie) i namiotu.
Nad Morzem Czarnym koło wsi Emona. Dotarcie na ten klif było wielkim wyzwaniem dla amortyzatorów i nerwów. Nie było co prawda w ogóle niebezpiecznie, ale bardzo wyboiście. W tłumiku zrobiliśmy dziurę, która hałasowała aż do wizyty w Greckim warsztacie.
W Grecji naprawiliśmy tłumik i ruszyliśmy drogami drugiej (lub czwartej) kategorii wzdłuż wybrzeża.
Śmiało wjechaliśmy na niby-twardą plażę. Na zdjęciu wygląda sielankowo ale 5 minut później zakopaliśmy się po osie. Korzystając z pomocy życzliwego Greka wspólnym wysiłkiem wypchaliśmy Volvo z powrotem na jezdnię...
Na takich półdzikich plażach Grecji obozowaliśmy kilka dni.
W połowie czerwca wybraliśmy się do Norwegii. Ruszyliśmy promem ze Świnoujścia do Ystad a potem jadąc przez Gotheborg, Oslo, Bergen, Trondheim dotarliśmy na kraniec Lofotów. Wróciliśmy z kolei wybrzeżem Bałtyku.
Celując w datę przesilenia letniego załapaliśmy się na słońce o północy.
Przejazd drogami Norwegii wiązał się z pokonaniem licznych tuneli. Niekiedy po przejechaniu tunelu zmieniał się krajobraz - wjeżdżamy zieloną wiosną - wyżeżdżamy mroźną zimą. Większość tuneli miała około 3 kilometrów ale zdażały się też dłuższe. Tunel na zdjęciu miał 24 kilometry i po drodze dwa miejsca na krótki postój.
Choć na niektórych drogach można było spotkać niewielu ludzi, nie mogliśmy narzekać na brak zainteresowania. Stado ciekawskich kóz powitało nas w dolinie przed wjazdem do niewielkiej wioski nad fjordem.